Czy flirt przez internet to też zdrada? Facebook, to nadal najpopularniejszy portal społecznościowy na świecie, bez którego większość z nas nie wyobraża sobie normalnego, codziennego funkcjonowania. W czerwcu 2017 r. liczba użytkowników na całym świecie wynosiła prawie 2 miliardy, a dziennie aktywnych jest prawie 1,3 mld osób. Zdrada - kącik złamanych serc, portal dla zdradzonych i nieszczęśliwych. Zdradzone przez męża; Zdradzeni przez żony; Ostatnio na forum. Najnowsze tematy. To forum; Ten temat; Aktualizacje statusów; Tematy; Zdrada Psycholog online, przez internet - umów się na konsultacj Najlepsi terapeuci. Wybór odpowiedniego terapeuty to ważny krok na drodze do wyjścia z nałogu. Nie pozostawiaj tego przypadkowi. Sprawdź nasz ranking. Przeczytaj, to, co napisał Ci Pawcom:" jeżeli to trwa rok, możesz sobie rozmawiać z nią przez następne dwa, to i tak nic nie da". Zaręczam, że napisał Ci prawdę. Obudź się i zacznij się szanować, być może jest to jedyna szansa na to, by tęskniąca za "przyjacielem" uświadomiła sobie, że może wszystko stracić. Cóż, jak zwykle mądry Polak po szkodzie; Przede wszystkim przepracowanie tematu zdrady, ale przede wszystkim zaakceptowanie tego co się wydarzyło przez zdradzonego jest pierwszym i najważniejszym krokiem do naprawy; jednak wymaga ona ogromnej dojrzałości emocjonalnej i dostrzeżenia swojego wkładu w kryzys, który niewątpliwie doprowadził Cię do tego desperackiego kroku; bez tego sfuECMg. Zdrada, czy też romans przez internet lub inne nowoczesne media – portale społecznościowe, komunikatory, smsy – to problem, o którym w Polsce media niewiele mówią, mimo tego że cyberzdrada rozprzestrzenia się jak smog, o którym mówi się wszędzie. W zachodniej Europie i Stanach Zjednoczonych małżeństwa na wielką skalę przeżywają potężne kryzysy z tym związane. Dowodzą tego m. in. liczne badania, które przytaczamy w tym artykule. Pomimo, że świadomość istnienia zdrady na odległość w Polsce wciąż jest mała, w naszej poradni problem ten widać już bardzo wyraźnie. Na przestrzeni lat, odkąd pomagamy związkom pokonywać kryzysy, widzimy bardzo istotny wpływ nowych mediów na funkcjonowanie par i małżeństw. Niestety najczęściej negatywny. Jeśli czytasz tę publikację to najprawdopodobniej problem zdrady internetowej w jakiś sposób dotknął także Ciebie. Z tego artykułu dowiesz się wszystkiego, co musisz wiedzieć o cyberzdradzie. Czym jest? Jak ją rozpoznać? Jakie niesie konsekwencje dla Twojego związku, aż w końcu jak sobie z nią poradzić – odbudować relację z partnerem i zaufanie? Zapraszamy do lektury. [toc] Czym jest zdrada przez internet, tzw. wirtualny romans? Zdrada przez internet, zdrada przez sms, zdrada na czacie – zdrada wirtualna – są to rodzaje zdrady pseudo emocjonalnej, zakładającej zaangażowanie seksualne bez fizycznego kontaktu (o zdradzie emocjonalnej szerzej pisaliśmy w tym artykule). Partnerzy nie muszą widzieć swoich twarzy, ani słyszeć swoich głosów. Zdrada przez internet, podobnie jak każda inna zdrada uderza mocno w życie rodzinne, odbiera zaangażowanie i czas należny rodzinie oraz prowadzi do zaniedbań w stosunku do partnera i reszty rodziny. Zdrada przez internet, w wielu przypadkach prowadzi do uzależnienia od cybersexu. Z kolei cyber sex bardzo często prowadzi do zdrady fizycznej. Większość zdrad wirtualnych zaczyna się dość niewinnie. Ludzie szukają romansu przez internet, kiedy w realnym życiu nie potrafią w pełni zaspokoić swoich potrzeb, lub mają świadomość, że ich potrzeby przekraczają ogólnie przyjęte normy społeczne i w realnym świecie zostałyby prawdopodobnie odrzucone. Osoby, które dopuszczają się cyberzdrady nie mają świadomości powagi sytuacji. Zazwyczaj przekonują samych siebie, że to tylko zwykła rozmowa. Tymczasem, co 10 romans zaczyna się właśnie online 17. Zdrada przez internet jest istotnym sygnałem ostrzegawczym, że w związku nie dzieje się dobrze. Jest to dobry moment do podjęcia rozmów na temat rozpoczęcia terapii pary. Czy pisanie sms, na chacie lub komunikatorze to też zdrada? Tak, jeśli w ten sposób także zaspokajamy potrzeby emocjonalne, które powinny być zarezerwowane dla bliskiego związku np. czerpiemy poczucie bycia atrakcyjnymi, silnymi, pięknymi. W języku angielskim wysyłanie smsów o podłożu seksualnym zyskało odrębną nazwę: sexting. Dziś trudno wyodrębnić zdradę przez sms od zdrady przez internet, np poprzez chat, ponieważ większość funkcji w telefonie korzysta z zasobów internetowych. Jedyna różnica polega na tym, że zdrada przez sms częściej zaczyna się od bezpośredniego spotkania, zaś typowa zdrada online częściej zaczyna się i pozostaje wyłącznie w strefie wirtualnej. W badaniu przeprowadzonym na grupie 2,4 tys dorosłych Brytyjczyków, którzy dopuścili się zdrady lub byli jej ofiarami, ponad 40% znalazło dowody zdrady w telefonie partnera. Badanie zostało przeprowadzone przez firmę ubezpieczeniową, która zaniepokoiła się rosnącą falą wniosków o wypłacenie odszkodowania z powodu potłuczonego telefonu. Co dziesiąty respondent przyznał, że zniszczenie telefonu było spowodowane kłótnią w związku 1. W jaki sposób ujawniana jest zdrada przez internet? Dlaczego zdrada przez internet jest niebezpieczna? W prawdziwym świecie bezpośredni kontakt daje nam możliwość czytania wielu informacji z gestów, mimiki, zapachu, głosu drugiej osoby. Cyber świat jest znacznie uboższy w te informacje, dlatego zmusza nas do opisywania tego, czego zobaczyć nie można. Tym sposobem internet otwiera ludzi na prowadzenie rozmów i przekraczanie granic, na co w tzw realnym świecie (realu) prawdopodobnie by się nie odważyli 9. Badacze zjawiska wirtualnej zdrady wskazują trzy cechy, które odróżniają ją od “tradycyjnej” zdrady: dostępność, ponieważ praktycznie każdy ma dziś nieograniczony dostęp do internetu, przystępność, gdyż za stosunkowo niewielką opłatą lub za darmo, można uzyskać dostęp do dowolnego portalu randkowego, pornograficznego lub pozwalającego nawiązać romans przez internet – w tym do serwisów dedykowanych wirtualnym romansom, które reklamują się np takimi słowami: Poddaj się swoim fantazjom i zanurz w cybernetycznym romansie. Tutaj nie liczy się wygląd, ale sama sztuka uwodzenia. Wszystko jak najbardziej anonimowo i jak najbardziej z klasą! (pozwolimy sobie nie wskazywać źródła) ostatecznie także anonimowość, na którą jako swój atut wskazują portale, takie jak ww. Uważamy, że w internecie możemy być kimkolwiek chcemy 10 i chętnie z tej anonimowości korzystamy (ponad 60 procent badanych przyznaje się do korzystania z fałszywych profili 11). Zdrady internetowe napędzane przez portale społecznościowe Z badań przeprowadzonych w 2017 1 roku wynika, że 57% użytkowników Facebooka przyznało, że korzysta z tego portalu w poszukiwaniu wirtualnego romansu. Inne źródło podaje, że 47 % badanych skutecznie nawiązało romans przez internet za pomocą Facebooka 5. 17% przyznało, że wykorzystało Facebooka do nawiązania fizycznego romansu, zaś 23% za jego pomocą wykryło zdradę partnera 1. 42 % osób kompulsywnie (obsesyjnie) korzystających z internetu, mimo tego, że nie szukało w sieci romansu, nawiązało go niezamierzenie 13. Pojawiają się głosy seksuologów, którzy twierdzą, że Facebook ma silniejsze działanie uzależniające niż pornografia online. Kontakt z ex partnerami i wyobrażanie sobie aktów seksualnych z ich udziałem potrafi wywołać dużo silniejszy wpływ, ponieważ nie jest tylko wyobrażeniem ale i wspomnieniem, które można dodatkowo wzbogacać i rozwijać 4. Nie bez powodu niektórzy mężczyźni pozwalają sobie na komentarze w stylu: “Wiesz dlaczego byłe dziewczyny są dobre? Ponieważ nie trzeba się specjalnie starać żeby uprawiać z nimi seks”. Prawie połowa badanych uważa, że Facebook zabił romantyzm intymnych chwil, ponieważ partner nie mógł oprzeć się pokusie aktualizacji swojego statusu na Facebooku 5. Osoby, które nie korzystają z portali społecznościowych wykazują wyższe o ponad 11% poczucie satysfakcji z małżeństwa, niż osoby aktywnie z nich korzystające 16. Czy internetowy romans to faktycznie nic istotnego, niewinna zabawa? Wiele osób nadal umniejsza rangę zdrady online. Aż 83% aktywnych uczestników czatów online uważało, że akty seksualne online (cybersex) są akceptowalne i nieszkodliwe, ponieważ nie dochodzi do fizycznego kontaktu 7. Cóż, alkoholik zwykle znajdzie wytłumaczenie dla kolejnego kieliszka, a osoba uzależniona od pornografii stwierdzi, że przecież każdy zdrowy mężczyzna to robi… Jak partnerzy postrzegają zdradę przez internet, sms lub chat? Aby sprawdzić jakie rzeczywiście jest społeczne postrzeganie zdrady online, przeprowadzono wiele badań. Partnerki mężczyzn uzależnionych od internetu twierdzą, że zdrada online niczym nie różni się od zdrady tradycyjnej 8, w innym badaniu zarówno mężczyźni jak i kobiety uznali zdradę online za równie niebezpieczną jak zdrada w realu 12. Co ciekawe, postrzeganie zdrady online w rozróżnieniu na płeć, nie odbiega od różnic w jej postrzeganiu w rzeczywistym świecie. Mężczyźni nadal bardziej boją się zdrady z nasileniem mianownika seksualnego, mimo tego, że podczas kontaktu online nie ma zagrożenia poczęcia przez partnerkę dziecka z innym mężczyzną (niepewność ojcostwa budzi u mężczyzn największy niepokój). Natomiast kobiety największy niepokój wyrażają w obszarze zaangażowania emocjonalnego przez partnera – pisaliśmy o tym w tym artykule). Innymi słowy, tak samo jak w tradycyjnej zdradzie, kobiety bardziej boją się zdrady emocjonalnej, a mężczyźni zdrady seksualnej. Przy czym u mężczyzn zdrada online wywołuje nieco mniej lęku niż zdrada w rozumieniu tradycyjnym, u kobiet różnica nie jest znacząca 6. Wpływ zdrady online na małżeństwo, związek – konsekwencje zdrady na odległość Aby zastanawiać się nad wpływem relacji online na rodzinę i małżeństwo, przyjrzyjmy się skali zjawiska: 30% użytkowników Tindera to osoby będące w związku małżeńskim. To jeszcze nic… portal Ashley Madison, który został stworzony dla osób zainteresowanych zdradą przez internet, ale będących w związkach małżeńskich, co miesiąc odwiedza 130 milionów użytkowników na całym świecie! Mimo tego, że po udostępnieniu przez hakera nazwisk osób zalogowanych do tego systemu i kilku samobójstw, które miały miejsce w wyniku upublicznienia tych danych, polski odpowiednik (celowo nie podajemy jego nazwy) nadal istnieje, a dostęp do danych jego użytkowników jest jawny! Wobec powyższych danych, nasz dobry znajomy Facebook nieco mniej szokuje, ale jednak 20% roczny wzrost aktywności jego użytkowników skutkuje ponad 4% wzrostem ilości rozwodów rocznie 13. Facebook przyczyną konfliktów i kłótni w związkach oraz rozwodów Nie powinien zatem dziwić fakt, że 33 procent rozwodników w Wielkiej Brytanii jako główną przyczynę rozpadu związku wskazuje Facebooka. Adwokaci zajmujący się sprawami rozwodowymi w USA wskazują Facebook jako najważniejsze źródło materiałów dowodowych. Co więcej, prawie połowa osób, która korzysta z portali społecznościowych w celu zainicjowania zdrady online, posługuje się fałszywymi kontami 2. Prawie połowa Brytyjczyków przyznała, że w tajemnicy sprawdza konto Facebooka swojego partnera, a co piąty Brytyjczyk miał awanturę z powodu tego, co zostało przez partnera znalezione na jego koncie facebookowym. Jeden na siedmiu badanych powiedział, że rozważa rozwód z powodu aktywności partnera na portalach społecznościowych takich jak Facebook, Snapchat, Skype, Twitter czy What’s up. Prawie połowa z badanych będących w związku małżeńskim, zeznało że przynajmniej raz w tygodniu doświadcza w swoim związku kłótni spowodowanej portalami społecznościowymi, a 17 procent zeznało, że takie kłótnie mają miejsce każdego dnia 3. Zdrada przez internet to najczęściej koniec seksu w związku 22% osób, które w swoich związkach doświadczyły cyber sexu, podjęło decyzję o separacji lub rozwodzie, a ponad 65 % straciło zainteresowanie współżyciem seksualnym z rzeczywistym partnerem 14. Analogicznie zresztą rzecz się ma w przypadku uzależnienia od pornografii – pisaliśmy o tym w artykule dotyczącym wpływu pornografii na intymność w związku. Zaangażowanie w relację online powoduje spadek ilości pozytywnie rozwiązanych problemów wewnątrz małżeństwa, obniżenie ilości udzielanego wzajemnie emocjonalnego wsparcia oraz zanikanie intymności 10. Zdrady przez internet nierzadko prowadzą też do nadużyć seksualnych w relacji z rzeczywistym partnerem i frustracji, kiedy partner nie chce realizować fantazji, które są możliwe w relacji online (znów analogia do pornografii). Partnerzy osób utrzymujących relacje online często trafiają do gabinetów psychoterapeutycznych ze względu na utratę poczucia bycia ważnym, utratę poczucia bliskości i zrozumienia w związku, poczucie samotności, czyli wtórnych konsekwencji do problemu samej zdrady. Zdrada z internetem…? Zdrada online nie musi dotyczyć jedynie kontaktu z inną osobą po drugiej stronie łącza. O zdradzie online możemy mówić również wtedy, kiedy współmałżonek spędza więcej wolnego czasu z urządzeniem podłączonym do internetu, niż z rzeczywistym partnerem. Bowiem jednym z głównych komponentów zdrady jest zaangażowanie czasu i uwagi. Bez względu na to, czy mówimy o relacji online z inną osobą czy o “relacji” z samym internetem, efektem ubocznym jest pogorszenie jakości komunikacji w związku, osłabienie więzi rodzinnych, poczucie samotności i wyższy wskaźnik zachorowalności na depresję 16. Co zrobić, jeśli problem zdrady internetowej dotyczy naszego związku? Po pierwsze nie czekać, aż problem sam się rozwiąże – to mało prawdopodobne. Romans online działa jak narkotyk – wciąga – a kiedy jeden się skończy, szukamy kolejnego. Jak w każdej sytuacji zdrady, szczera rozmowa powinna stanowić pierwszy krok. Jeśli osoba, która dopuściła się zdrady przyznaje się do niej i wykazuje skruchę, warunkiem porozumienia powinna być forma odwyku od urządzeń mobilnych. Przynajmniej w takiej formie, która doprowadziła do zdrady np. telefon powinien leżeć w widocznym miejscu i poza sprawami pilnymi, nie powinien być używany w trakcie spędzania czasu z rodziną. Jeśli do zdrady doszło za pośrednictwem portali społecznościowych warto rozważyć usunięcie profilu, a przynajmniej usunięcie i zablokowanie osoby, z którą został nawiązany wirtualny romans. Kolejnym krokiem powinna być rozmowa dotycząca przyczyn, które popchnęły współmałżonka do zdrady przez internet. Poznanie przyczyny jest o tyle ważne, że bez tego, bardzo trudno będzie nam przeciwdziałać powtórzeniu się podobnej sytuacji. Niestety, mimo często szczerych chęci, taka rozmowa przeprowadzona samodzielnie rzadko przynosi zamierzony efekt. Większość osób, które wdały się w romans wirtualny, nie rozumie, dlaczego to zrobiły. Deklarują, że wcześniej nie narzekały na brak satysfakcji z małżeństwa. Przyczyna często leży w problemie niskiego poczucia własnej wartości, uzależnienia akceptacji siebie od czynników zewnętrznych, przekroczonych jeszcze w dzieciństwie granic, zniekształceń w strukturze osobowości. Dlatego w wielu przypadkach, w których doszło do zdrady internetowej, potrzebna jest fachowa pomoc psychologa, który specjalizuje się w psychoterapii par po zdradzie i będzie w stanie pomóc partnerom w dotarciu do sedna problemu. Podsumowując Zdrada przez internet czy sms jest coraz częstszą przyczyną kryzysów i rozwodów w małżeństwach. Niestety wszytko wskazuje na to, że w związku z coraz większym udziałem rzeczywistości wirtualnej w naszym żuciu, problem ten będzie się pogłębiał. Jednak mechanizm w jakim dochodzi do cyberzdrady nie jest niczym nowym. Podobnie jak w przypadku tradycyjnej zdrady: zdrada wirtualna wiąże się z niezaspokojonymi potrzebami i zaniedbaniem relacji z partnerem lub małżonkiem, lub głębszym problemem na płaszczyźnie osobowości, niesie ze sobą podobne, negatywne konsekwencje, ale nie musi oznaczać końca związku i rozwodu (o tym jak żyć po zdradzie piszemy w tym artykule). W odkryciu przyczyn zdrady, niezaspokojonych potrzeb i odbudowaniu zaufanie można liczyć na wsparcie psychologa lub psychoterapeuty, np. z zespołu Sensity. Warto jednak upewnić się, że osoba, u której szukasz pomocy odpowiedzialnie podejdzie do odbudowy związku i to postawi za cel pracy. Nie można poprzestać jedynie na Waszym poczuciu żalu i krzywdy, które choć są ważne i wymagają przepracowania, mogą doprowadzić do pogłębienia kryzysu i rozpadu związku. Rozstać można się zawsze, ale bez zrozumienia przyczyny kryzysu i udziału w nim obu stron, z dużym prawdopodobieństwem problem przeniesiemy do kolejnego związku (pisaliśmy o tym tutaj).Dlatego, skuteczna terapia małżeńska po zdradzie wymaga dużej wiedzy i szerokiej perspektywy leczenia. Nasz komplety przewodnik po zdradzie w związku Ta publikacja stanowi część cyklu publikacji na temat zdrady w małżeństwie. Z satysfakcją musimy stwierdzić, że jest on najobszerniejszym zbiorem informacji dotyczących zdrady w Polsce. Dlatego z pewnością zainteresują Cię także: Wszystko, co musisz wiedzieć o zdradzie w związku – kompletny przewodnik Jakie są konsekwencje i skutki zdrady małżeńskiej? Przyczyny zdrady wśród mężczyzn i kobiet – różnice Jak wybaczyć zdradę? Czy to możliwe? Wszystko co musisz wiedzieć na temat zdrady emocjonalnej Jak rozpoznać zdradę? 10 sygnałów. Czy warto walczyć o żonę, która zdradziła? Jeśli ten artykuł był dla Ciebie wartościowy, udostępnij go. Chętnie poznamy też Twoją opinię – możesz podzielić się nią w komentarzach poniżej. to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny. Strona główna ‹ Nasza codzienność ‹ Kobieta i Mężczyzna Zmień rozmiar tekstu Drukuj FAQ UżytkownicyToplistaPodziękowania Zaloguj Czy flirtowanie przez internet jest zdradą czy zabawą? Temat zaczerpnięty z innego ciekawa waszego się w ten sposób? ... lakobieta2 mrumru BOSSu Posty: 835Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy Strona WWW przez KenWatanabe » 2011-12-18, 18:13:06 A co to za zabawa? Przez internet to sobie można kapcie kupić albo porno obejrzeć. Flirtowanie za pomocą klawiatury to jakiś niezdrowy żart. Ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam ale rozumiem, że innym się to może podobać. Tyle, że już na pewno nie jest to żadna zdrada! To tak jakby zajść w ciążę przez telefon... Bujda! Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne. Kensaku Watanabe KenWatanabe Posty: 2263Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27Lokalizacja: Warszawa Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy Re: przez dkm1941bismarck » 2011-12-18, 18:27:55 KenWatanabe napisał(a):To tak jakby zajść w ciążę przez telefon... Bujda!Ja tam bym się nie śmiał z poważnych spraw - w basenie można, więc przez telefon pewnie też A flirtowanie przez neta ?Kamerka i różne "zabawy" wraz z wydawaniem różnych dziwnych odgłosów, zapewne zdradą nie jest - ale czy świadczy to o normalności takich osób ? URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ dkm1941bismarck Moderator Posty: 1462Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy przez cre[a]tive » 2011-12-18, 19:55:51 dkm1941bismarck - 18 gru 2011 17:27 napisał(a):Kamerka i różne "zabawy" wraz z wydawaniem różnych dziwnych odgłosów, zapewne zdradą nie jest - ale czy świadczy to o normalności takich osób ?Pojęcie normalności jest bardzo względne, także na Twoim miejscu powstrzymałabym się przed dzieleniem ludzi na normalnych i nienormalnych. No chyba, że masz magistra z psychologii, ale gdybyś miał to byś dobrze wiedział o tym, co napisałam w pierwszym zdaniu. dkm1941bismarck - 18 gru 2011 17:27 napisał(a): w basenie możnaA to się uśmiałam. A jak to by się niby miało stać? Caught in the nameless face of today's cold morningI open my eyes and see the emptiness of existenceAnd this is the saddest thing you could ever show me cre[a]tive Moderator Posty: 8417Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46 Podziękował : 6 razy Otrzymał podziękowań: 1 razy Re: przez dkm1941bismarck » 2011-12-18, 20:20:52 cre[a]tive napisał(a):Pojęcie normalności jest bardzo względne, także na Twoim miejscu powstrzymałabym się przed dzieleniem ludzi na normalnych i nie sugerujesz że "zaspokajanie" się przez neta jest normalne No chyba że ktoś jest chory, nie ujmując nic nikomu i inaczej nie potrafi - wtedy OK, ale jak pomyślę że zdrowy dorosły facet czerpie radochę z takich "zabaw" to sorrrry cre[a]tive napisał(a):A to się uśmiałam. A jak to by się niby miało stać?Oj Marto - wchodzisz do basenu, kąpiesz się a po kilku miesiącach dowiadujesz się że ktoś przed Tobą robił w wodzie niegrzeczne ruchy rękoma Swego czasu był przypadek że 14 latka z Polski zaszła w basenie w Egipcie. URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ dkm1941bismarck Moderator Posty: 1462Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy przez cre[a]tive » 2011-12-18, 20:53:22 dkm1941bismarck - 18 gru 2011 19:20 napisał(a):Oj Marto - wchodzisz do basenu, kąpiesz się a po kilku miesiącach dowiadujesz się że ktoś przed Tobą robił w wodzie niegrzeczne ruchy rękoma Swego czasu był przypadek że 14 latka z Polski zaszła w basenie w EgipcieTak powiedziała rodzicom, a jak faktycznie było to inna sprawa. Druga rzecz - woda jest chlorowana, czy chlor przypadkiem nie zabija plemników? dkm1941bismarck - 18 gru 2011 19:20 napisał(a):Chyba nie sugerujesz że "zaspokajanie" się przez neta jest normalne A że tak zapytam, kim Ty jesteś by orzekać, co jest normalne a co nie? Dyplomowanym psychologiem o światowej reputacji z kilkoma książkami na koncie? I jak już pisałam, każdy kto ma choć blade pojęcie o psychologii nie użyje określenia "normalny" czy "nienormalny" wobec zachowań, które go osobiście dziwią. Pewne dysfunkcje nazywa się zaburzeniami, jeśli już. A to, że ktoś ma jedne zaburzenie nie czyni z niego osoby nienormalnej. Poza tym, jeśli Ty masturbację nazywasz nienormalnością, to po tej ziemi latają same świry. Caught in the nameless face of today's cold morningI open my eyes and see the emptiness of existenceAnd this is the saddest thing you could ever show me cre[a]tive Moderator Posty: 8417Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46 Podziękował : 6 razy Otrzymał podziękowań: 1 razy przez mrumru » 2011-12-18, 21:04:05 A ja tylko o flirt się zapytałam a wy zaraz z hardcorem jedziecie A może "głodnemu chleb na myśli"? ... lakobieta2 mrumru BOSSu Posty: 835Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy Strona WWW Re: przez dkm1941bismarck » 2011-12-18, 21:07:11 cre[a]tive napisał(a):A że tak zapytam, kim Ty jesteś by orzekać, co jest normalne a co nie? Dyplomowanym psychologiem o światowej reputacji z kilkoma książkami na koncie? I jak już pisałam, każdy kto ma choć blade pojęcie o psychologii nie użyje określenia "normalny" czy "nienormalny" wobec zachowań, które go osobiście dziwią. Pewne dysfunkcje nazywa się zaburzeniami, jeśli już. A to, że ktoś ma jedne zaburzenie nie czyni z niego osoby nienormalnej. Poza tym, jeśli Ty masturbację nazywasz nienormalnością, to po tej ziemi latają same Ty kim jesteś Światowej marki autorytetem moralnym by pisać ludziom że to co napisali jest złe bądź dobre Czy mam pisać przed i pod każdym postem: "powyższy post to tylko moje zdanie" Dla mnie jest to nienormalne i tak zostanie i żadne przekonanie czy piętnowanie tego nie zmieni, może jestem inny ale pornografia też mnie obrzydza, nie czytam, nie oglądam i to też dla mnie jest nienormalne - każdy zdrowy jak ma ochotę powinien coś z tym zrobić, a nie szukać "sztucznie" zastępników - to trochę tak jak w Japonii, gdzie faceci żenią się z lalkami - dla mnie to było, jest i będzie chore. Ale niestety, chorobą tego świata jest tolerancja, która już dawno pokonała poczucie dobrego smaku i zachowań, które przez setki lat nie napisał(a):A może "głodnemu chleb na myśli"?Taaa mrumru - oć na czatowy flirt, pojęczymy sobie przez słuchaweczki do uszek zamiast dobranocki URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ dkm1941bismarck Moderator Posty: 1462Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy przez mrumru » 2011-12-18, 21:15:31 Taaa mrumru - oć na czatowy flirt, pojęczymy sobie przez słuchaweczki do uszek zamiast dobranocki Jaki masz nick? ... lakobieta2 mrumru BOSSu Posty: 835Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy Strona WWW Re: przez dkm1941bismarck » 2011-12-18, 21:16:30 mrumru napisał(a):Taaa mrumru - oć na czatowy flirt, pojęczymy sobie przez słuchaweczki do uszek zamiast dobranocki Jaki masz nick? Brzidki cyckościskacz18 URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ dkm1941bismarck Moderator Posty: 1462Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy przez mrumru » 2011-12-18, 21:18:45 Zauważ jedno-zaczynamy tu flirtować Czyli nie zawsze musi być stękanie w słuchawkę,onanizowanie się przed kamerką-wystarczy błyskotliwa wymiana zdań dla zabawy. ... lakobieta2 mrumru BOSSu Posty: 835Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy Strona WWW Re: przez dkm1941bismarck » 2011-12-18, 21:20:55 mrumru napisał(a):Zauważ jedno-zaczynamy tu flirtować Czyli nie zawsze musi być stękanie w słuchawkę,onanizowanie się przed kamerką-wystarczy błyskotliwa wymiana zdań dla Nie myliłbym forumowej wymiany zdań z flirtem bo to nie ten kaliber URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ dkm1941bismarck Moderator Posty: 1462Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy przez mrumru » 2011-12-18, 21:29:47 Aha-czyli masz już jakieś doświadczenie ... lakobieta2 mrumru BOSSu Posty: 835Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy Strona WWW Re: Czy flirtowanie przez internet jest zdradą czy zabawą? przez KenWatanabe » 2011-12-19, 03:12:21 Ja tam uważam, że pornografia też jest jakimś tam środkiem wyrazu. Bywa nawet artystyczna. A wszystko jest dla ludzi. Ładne erotyczne zdjęcia przywołują silne estetyczne odczucia. Pornografia to taki performance ciała i jeśli chodzi w niej o coś więcej niż to co się wszystkim wydaje to ja jestem jak najbardziej za! Dobry flirt to też jest jakiś trening intelektualny u osób na podobnym poziomie. Do kobiet w realnym świecie także powinniśmy się odnosić tak żeby je sobą zainteresować, nie ważne czy ktoś jest zajęty czy nie. Żeby wyszukiwać specjalnie takich sytuacji w sieci, to już bym się zastanawiał. Ale tak czy inaczej przez internet też reprezentujemy siebie więc i znajomości się zdarzają i tak po trochu odnośnie tych kamerek, o których jakoś nie pomyślałem i tego co przemyślałem od ostatniego postu Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne. Kensaku Watanabe KenWatanabe Posty: 2263Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27Lokalizacja: Warszawa Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy przez mrumru » 2011-12-19, 10:18:32 Niewinny flirt poprawia nasze samopoczucie,tak?I już nie sprowadza nas do poziomu zdegenerowanego umysłu? ... lakobieta2 mrumru BOSSu Posty: 835Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy Strona WWW Re: przez dkm1941bismarck » 2011-12-19, 12:43:38 mrumru napisał(a):Niewinny flirt poprawia nasze samopoczucie,tak?I już nie sprowadza nas do poziomu zdegenerowanego umysłu?Napisałaś w nazwie tematu "czy jest zdradą, czy zabawą" - ja np pisałem o tej definicji bardziej "ekstremalnej" - czyli flirt jako rodzaj zalotów, czy gry wstępnej - bo inaczej nie może być mowy o zdradzie (tej z nazwy tematu), gdyż dla mnie miła rozmowa nijak się ma do flirtu Więc jeśli ktoś zdecyduje się na "internetowe zaloty" będą w związku to faktycznie będzie to zdrada, ale każdy ma prawo do oceny. URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ dkm1941bismarck Moderator Posty: 1462Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy przez cre[a]tive » 2011-12-19, 22:54:43 dkm1941bismarck - 18 gru 2011 20:07 napisał(a):Czy mam pisać przed i pod każdym postem: "powyższy post to tylko moje zdanie" Dla mnie jest to nienormalne i tak zostanie i żadne przekonanie czy piętnowanie tego nie zmieni, może jestem inny ale pornografia też mnie obrzydza, nie czytam, nie oglądam i to też dla mnie jest nienormalneTy jak najbardziej masz prawo pisać, iż dla Ciebie coś jest nienormalne, z tym że nie jesteś wyznacznikiem w kwestiach normalności i raczej jesteś w mniejszości (przynajmniej jeśli chodzi o mężczyzn), więc skoro 99 % widzi to kompletnie inaczej, to dla 99 % to właśnie Ty jesteś nienormalny Tak więc widzisz, z tą normalnością to jest takie zwodnicze. -A odnośnie tematu, bo znów nie udało mi się jeszcze wypowiedzieć ogólnie, to flirt na pewno nie jest zdradą. Aczkolwiek czy jest fair wobec ukochanej / ukochanego? Caught in the nameless face of today's cold morningI open my eyes and see the emptiness of existenceAnd this is the saddest thing you could ever show me cre[a]tive Moderator Posty: 8417Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46 Podziękował : 6 razy Otrzymał podziękowań: 1 razy Re: Czy flirtowanie przez internet jest zdradą czy zabawą? przez unter » 2011-12-19, 23:18:14 KenWatanabe napisał(a):...Dobry flirt to też jest jakiś trening intelektualny u osób na podobnym poziomie. Do kobiet w realnym świecie także powinniśmy się odnosić tak żeby je sobą zainteresować, nie ważne czy ktoś jest zajęty czy nie. Żeby wyszukiwać specjalnie takich sytuacji w sieci, to już bym się zastanawiał. Ale tak czy inaczej przez internet też reprezentujemy siebie więc i znajomości się zdarzają i tego już nie można nic więcej dodać. No może poza wzmianką o granicy dzielącej flirt od zdrady. Jak niebezpiecznie cienka jest najlepiej widać na forach erotycznych, gdzie już z założenia użytkownicy dążą do wytworzenia dość swobodnej atmosfery sprzyjającej intymnym rozmowom. I wtedy rzeczywiście wiele osób się "zapomina". Na forum takim jak BF raczej niemożliwe. Pozdrawiam, unter unter Znawca Posty: 555Dołączył(a): 2011-07-05, 09:41:39 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy przez mrumru » 2011-12-19, 23:52:43 Trzeba umieć do flirtu podchodzić z pewnym forum (nie erotycznym) zaczęły się romanse od właśnie niby zażyłość i prawie zawsze kończyły się płaczem z jednej lubię czasami "poświrować" ale nigdy nie dałam znać że coś może być na z przymrużeniem oka. ... lakobieta2 mrumru BOSSu Posty: 835Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy Strona WWW Re: przez dkm1941bismarck » 2011-12-21, 07:20:15 cre[a]tive napisał(a):Ty jak najbardziej masz prawo pisać, iż dla Ciebie coś jest nienormalne, z tym że nie jesteś wyznacznikiem w kwestiach normalności i raczej jesteś w mniejszości (przynajmniej jeśli chodzi o mężczyzn), więc skoro 99 % widzi to kompletnie inaczej, to dla 99 % to właśnie Ty jesteś nienormalny Tak więc widzisz, z tą normalnością to jest takie zwodnicze. Hmm ogólnie 5 osób się wypowiedziało w tym temacie, plus Twoje posty - gdzie Ty widzisz 99% Zapewne w jakiś fachowych badaniach, przeprowadzonych na 1000 osobach, więc liczę że je udostępnisz bo póki co poza obrażaniem nie wnosisz zupełnie nic do do normalności, to dla Ciebie widzę że wszystko ogranicza się do tolerancji - jesteś tolerancyjny, jesteś normalny, nie jesteś - jesteś be, tutaj tak samo, a z braku argumentu sięgasz, no właśnie po jakieś wyssane z sufitu 99% i wykładni słowa "normalne".unter napisał(a):No może poza wzmianką o granicy dzielącej flirt od zdrady. Jak niebezpiecznie cienka jest najlepiej widać na forach erotycznych, gdzie już z założenia użytkownicy dążą do wytworzenia dość swobodnej atmosfery sprzyjającej intymnym rozmowom. I wtedy rzeczywiście wiele osób się "zapomina". No właśnie - więc po co zaczynać flirt, skoro łatwo wyjść poza słowa URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ dkm1941bismarck Moderator Posty: 1462Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53 Podziękował : 0 razy Otrzymał podziękowań: 0 razy LPG forum • Powrót do Kobieta i Mężczyzna Kto przegląda forum Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości 40gosia 30 stycznia 2008, 16:07 Witam!Jestem nowa na tym forum. Mam pewiem problem. Mój mąż ogląda w internecie strony porno. Jest mi z tego powodu bardzo przykro. Jak go kiedyś przyłapałam to powiedział mi, że przez przypadek kliknął na tą stronę. Nie wiem co o tym sądzić? Chciałam zaznaczyć, że jesteśmy zgodnym małżeństwem i układa nam się dobrze. Tym bardziej jestem zaskoczona. Napiszcie co o tym myślicie i czy któraś z was ma lub miała taki problem. Proszę o poradę, co robić? Dołączył: 2007-12-19 Miasto: Wrocław Liczba postów: 3044 31 stycznia 2008, 17:40 Ja się nie kłócę, tylko wyrażam swoją opinię. Byłam w Twojej sytuacji równo miesiąc temu i wiem jak sie czujesz... Ja czułam się tak, jakby miało mi serce pęknąć. Od tamtej pory dalej cięzko mi, cały czas mam przed oczami wizję mojego chłopaka przed komputerem oglądającego jakieś lesbijki i zabawiającego sie swoją rączką i bynajmniej mnie to nie podnieca, a sprawia że odechciewa sie to wcale nie oznacza, że jestem jakaś staroświecka w sprawach seksu i ze nie mam fantazji, po prostu nigdy nie mogłabym wyobrażać sobie seksu z kimś kogo nie kocham. Seks jest dla mnie powiązany bardzo ściśle z miłością. Nutelenka 31 stycznia 2008, 18:05 "Seks jest dla mnie powiązany bardzo ściśle z miłością". Dla mnie też. I dla mojego chłopaka. Dlatego kochamy się tylko ze sobą. A jak się ogląda filmiki to się wtedy z tymi paniami nie śpi. Dlaczego wy wrzucacie wszystko do jednego worka? Oglądanie filmów i chodzenie do burdelu to nie to samo! Hedone, mówiąc że mój chłopak pójdzie do burdelu, obrażasz jego i mnie. Poza tym, może właśnie ten pierwszy pójdzie, któremu partnerka wszystkiego zabrania i wzbudza poczucie winy, próbuje ograniczać i ma ciągłe pretensje... Brak zaufania do swojego partnera niszczy związek. Ale każdy ma prawo żyć jak chce, ja oglądam filmiki z moim chłopcem, kogoś innego to brzydzi, i takie jest wszystkich święte prawo. Nikt nikogo nie krzywdzi swoim wyborem. Jednak nie wolno ludzi obrażać ze względu na ich pogląd. Hedone, skoro ja nie piszę ci obraźliwych uwag, tylko próbuję cię zrozumieć i podyskutować na ten ciekawy temat, to proszę, zachowaj pewien poziom kultury w swoich wypowiedziach i nie atakuj mnie i mojego chłopaka wróżąc nam złośliwości. Dołączył: 2007-12-19 Miasto: Wrocław Liczba postów: 3044 31 stycznia 2008, 18:47 Nie wróżę tego Tobie i nie wiem co zrobi facet, któremu ja zabraniam. Dla mnie spanie z inną kobietą nie różni się niczym od wyobrażania sobie ze się z nią bardzo, że Cię uraziłam, nie miałam tego na celu. brunettka23 31 stycznia 2008, 21:35 Ja tez nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której mój mąż ogląda te wszystkie "rzeczy". Dawno juz o tym rozmawialismy, jeszcze na początku naszej znajomosci....sam uważa to za coś złego!!Chociaż przyznał się, że w czsach licealnych zdarzyło mu się kilka razy....Wiem, że go to poprostu nie interesuje!!!Rozumiem te nieliczne z Was w 100 procentach!!!!Gdzie miłosć...czysta, prawdziwa...(jedyna) nasza!!!????I piszę szczerze, że nie mogłabym byc z facetem, który podnieca się innymi kobietami, jakimis scenami....jest ze mna...i skoro naprawde mnie kocha, to nie zaśmieca naszego " kochania się" takimi filmami jest poniżeniem godności człowieka....mówił o tym nasz papież....i ja murem stoję za tymi słowami!!!Z Orędzia Jana Pawła II na Międzynarodowy Dzień Środków Przekazu (10 maja 1981 r.): Zagrożeniem, które stanowi poważny zamach na odpowiedzialną wolność użytkowników środków społecznego przekazu, jest rozbudzanie seksualizmu, aż po zalew pornografii w słowie mówionym lub pisanym, w obrazach, w przedstawieniach, a nawet w występach określanych jako „artystyczne”. Dochodzi niekiedy do prawdziwego stręczycielstwa, które dokonuje dzieła zniszczenia i deprawacji. (...) Działalność ta jest nie tylko antychrześcijańska, lecz antyhumanitarna. Dołączył: 2007-12-19 Miasto: Wrocław Liczba postów: 3044 31 stycznia 2008, 22:04 Mądre tylko, że mężczyźni tego nie rozumieją. brunettka23 31 stycznia 2008, 22:17 Jeżeli tego nie rozumieją, a nam zależy, żeby to zrozumieli, to trzeba im to wyjasnic, szczerze porozmawiac...a jeżeli im to nieodpowiada...to pożegnać się....bo skoro nam to nieodpowiada to taki związek bedzie nas męczył....Ale prwdziwa miłościa mozna wszystko zwyciężyc....pokonać nawet taką chorobę jak pornografia....któr jest gorsza nawet od raka....I jeszcze jedno: NIE UWAŻAM SIĘ ZA ZACOFANĄ!!!! Dołączył: 2006-03-02 Miasto: Sosnowiec Liczba postów: 4761 31 stycznia 2008, 22:22 pornografia choroba?? a kiedy swiatowa organizacja wpisala ja na liste chorob? chyba mnie cos ominelo Dołączył: 2006-03-02 Miasto: Sosnowiec Liczba postów: 4761 31 stycznia 2008, 22:22 pornografia choroba?? a kiedy swiatowa organizacja wpisala ja na liste chorob? chyba mnie cos ominelo brunettka23 31 stycznia 2008, 22:34 Nabyty cynizm i brak znajomości przenosni wywołuje powyższe stwierdzenie... Dołączył: 2007-12-19 Miasto: Wrocław Liczba postów: 3044 31 stycznia 2008, 22:38 Cóż, ironię stosują, a zwykłej metafory nie rozpoznają...Niestety na tym świecie zatarła się całkowicie nie uwazam się za zacofaną w sprawach seksu, lubię eksperymentować i nie mam nic przeciwko nowościom, ale wyłącznie w wypadku gdy dotyczy mnie i mojego mężczyzny, a nie gdy dotyczy to mojego mężczyzny i obcej kobiety na monitorze. Zdrada onlineWiele osób zapewne zadaje sobie pytanie, czy zdrada przez Internet jest możliwa. Wszak ludzie poznają się w świecie wirtualnym, ich znajomość rozwija się wyłącznie w tym świecie, nie mają fizycznego kontaktu, więc ryzyko zdrady fizycznej jest wręcz zerowe. Jak tu w takim razie można mówić w ogóle o zdradzie? I najczęściej właśnie brak kontaktu fizycznego jest największym argumentem, by internetowej znajomości nie postrzegać w kategoriach jednak na internetową znajomość pomiędzy kobietą a mężczyzną z nieco innej perspektywy. Pomijam tu fakt, że w wirtualnym świecie najczęściej ludzie bardziej kreują swój wizerunek, stając się kimś, kim chcieliby podświadomie być. Pomijam również to, że czasami takie relacje opierają się na kłamstwach, na idealizowaniu samych siebie i bardzo często drugiej strony, na staraniach o to, by w jakimś stopniu spełniać oczekiwania poznanej osoby. Pomijam również to, że brak kontaktu fizycznego nie daje możliwości przekonania się czy osoba ta odpowiada obrazowi, który tworzy się w naszej wyobraźni. Pomijam również to, że może zdarzyć się i tak, że przy spotkaniu w tzw. realu możemy przeżyć rozczarowanie, ponieważ ta szczególna więź emocjonalna, jaką udało nam się stworzyć w wirtualnym świecie, nie przeniosła się na grunt świata rzeczywistego i czar znajomości prysł niczym mydlana zdradaZdradę przez Internet należy rozpatrywać przede wszystkim na gruncie więzi emocjonalnej i wbrew pozorom taka właśnie więź może znacząco szkodzić prawdziwemu związkowi, a czasami może być dla niego bardziej niszcząca niż zdrada fizyczna. Internetowe znajomości tworzą się na bazie wyobrażeń o drugiej osobie i poczucia, że wraz z upływem czasu zaczyna nas łączyć z nią silna i bardzo szczególna więź emocjonalna. Czujemy, że osoba ta doskonale nas rozumie i z czasem staje się nam tak bliska, że wyłącznie przed nią potrafimy w pełni otworzyć się, że zna nasze wszystkie tajemnice i mówimy jej o tym, czym nie potrafimy czy też nie chcemy dzielić się z naszym życiowym partnerem. Z czasem osoba ta staje się wręcz niezastąpiona w naszej codzienności. Szukamy z nią kontaktu, coraz intensywniej myślimy o niej, tęsknimy za nią, zastanawiamy się, co robi w danej chwili. To do niej, jako pierwszej, zwracamy się z naszymi radościami i zmartwieniami. Zatracamy się tak bardzo w tej relacji, że staje się ona dla nas najważniejsza i nawet nie dostrzegamy, że sprawia, iż odsuwamy się emocjonalne od osoby, z którą dzielimy życie. Pojawia się zazdrość o tę osobę, o jej znajomości z rzeczywistego świata. Bardzo często pojawiają się emocje, charakterystyczne dla zakochania się, a nawet miłości. Wszystko, co wiąże się ze internetową znajomością, przeżywamy znacznie intensywniej niż to, co dzieje się w naszym codziennym życiu. Pojawia się pragnienie poznania tej osoby, pragnienie bycia z nią w prawdziwym związku. Niejednokrotnie takie relacje przenoszą się ze świata wirtualnego i doprowadzają do zakończenia niekiedy i długoletnich na internetową relację wyłącznie poprzez pryzmat emocji, jakie wiążą się z nią, emocji, które towarzyszą również związkom w realu, można powiedzieć, że zdrada przez Internet jest jak najbardziej możliwa i może mieć nie tylko znaczący wpływ na nasze życie, ale również i na nasz związek. Angażując się w taką znajomość, musimy mieć świadomość, że będzie ona zabierała nam czas, który moglibyśmy poświęcać swojemu partnerowi. Z kolei osoba, mająca świadomość, że partner ma bliską osobę w wirtualnym świecie, musi mieć świadomość, że taka znajomość może stanowić zagrożenie dla związku równie poważne, jak znajomość ze świata rzeczywistego. Co więcej, to zagrożenie może być znacznie większe, ponieważ ze względu na więź emocjonalną będzie to relacja znacznie trudniejsza do zakończenia. Nic tak silnie nie łączy ludzi, jak uczucia i emocje, które rozbudzają swoją obecnością w życiu drugiego człowieka. Obie strony muszą mieć świadomość, że wikłając się w wirtualny romans lub dając przyzwolenie na taką znajomość, stawiają na szali swój związek i jego przyszłość. Tagi: ⭐ Hej wszystkim, prosze o pomoc albo jakas rade. Dwa miesiace temu zdradzil mnie chlopak, od razu po tym co robil zadzwonil do mnie z placzem i o wszystkim mi powiedzial. Nasteonego dnia odbylismy rozmowr na ten temat, ja stwierdzilam ze mimo wszysyko nie chce miec kontaktu jakis czas. Minal tydzien i wszystko wrocilo do “normy”. Mnie niestety czasami wszystko sie przypomina i jie potrafie sie opanowac, placze i czuje sie okropnie, naboeram wtedy do niego dystansu. Mialam juz taka sytuacje kilka razy i nie wiem co mam wtedy robic, czuje sie samotna bo nie o wszystkich takich sytuacjach mu mowie, bo wiem ze go to meczy, on nie chce juz o tym rozmawiax i chce o tym calkowicie zapomniec. Dodatkowo w przeszlosci jego ex go zdradzila i od poczatku naszego zwaizku mial problemy z zaufanuem do mnie. Mi wydaje sie czasem ze sie z tego nie wyleczyl i moze dlatego tak postapil?? Prosze o pomoc. Jak mam postepowac wobec niego i co mam zrobic zeby samq o tym zapomniec. Na codzien na prawde sie dogadujemy, ale mam wrazenie ze te sytuacje z przeszlosci wplywajq na nas bardzo zle

zdrada przez internet forum